Ryba w papilotach (albo rybka w papierku, jak najczęściej ją określam na użytek domowy) to zdecydowanie moja ulubiona wersja ryby. Tak, ryby, bo nie ma znaczenia, jakiego gatunku użyjecie, byle był to filet. Ja najbardziej lubię dorsza w papilotach, ale przygotowywałam już w ten sposób wszystkie ryby, które wpadły mi w ręce i żadna mnie nie zawiodła. Poza tym dla mnie to jedyny słuszny przepis na wykorzystanie ryb mrożonych. Wiem, że najczęściej po prostu się je smaży i tak dalej, ale brakuje mi wtedy tego smaku ryby. A tu mimo dodatków czuję, że jem czystą rybkę. Pyszności.
Ryba w papilotach jest wyjątkowo soczysta, zdrowa i niskokaloryczna. Wymaga tylko kilku składników, a jej przygotowanie zajmuje dosłownie kilka minut (+ kwadrans na pieczenie). Te dodatki to zresztą też bardzo wdzięczna sprawa, bo za każdym razem możemy użyć innych, dopóki nie znajdziemy idealnej dla nas wersji. Później zresztą też możemy je zmieniać.
Ryba w papilotach — lista składników
Wyjątkowo nie podaję makro, bo wszystko zależy od tego, jakiej i jak dużo ryby użyjecie, niemniej kaloryczne to-to nie będzie. 😉
Co do składników — podaję wersję najbardziej bazową i jednocześnie moją ulubioną, o ewentualnych wariacjach napiszę niżej.
Lista składników:
- filet bez skóry z ryby dowolnej, mrożony lub świeży,
- natka pietruszki — gałązka lub dwie na porcję,
- papryczka chili — 1 na porcję, można pominąć,
- masło — troszkę na porcję ;),
- ząbki czosnku — 1 albo 2 na porcję,
- cytryna — ze 3 plasterki na porcję,
- przyprawy — podstawowe; sól, pieprz (mogą być ziarna), ew. czosnek granulowany, lubczyk czy co tam lubicie. 😉
Dodatkowo: papier do pieczenia, żeby zwinąć wszystko w paczuszkę.
Ryba w papilotach — przepis krok po kroku
1. Szykujemy nasze papiloty aka papierki. Odrywamy/odcinamy takie kawałki papieru do pieczenia, żeby później swobodnie zawinąć w nie rybę z dodatkami. Rozkładamy je na blacie.
2. Cytrynę kroimy w półplasterki, połowę układamy na środku każdego papierka.
3. Rybę przyprawiamy i układamy na cytrynie.
4. Czosnek obieramy, kroimy w plasterki i rozkładamy na rybie.
5. Odkrawamy masła tyle, ile chcemy, i dorzucamy na wierzch.
6. Papryczkę chili i gałązki pietruszki — co za niespodzianka 😉 — układamy na wierzchu, przykrywamy pozostałymi plasterkami cytryny.
7. Rybę z dodatkami zawijamy w papier, a jego końce skręcamy mocno jak w cukierku.
8. Paczuszki umieszczamy w nagrzanym do 180 stopni piekarniku i pieczemy ok. 15 minut w zależności od rozmiaru ryby i działania piekarnika. 😉 Zamiast piekarnika możemy użyć również elektrycznego grilla, tego przypominającego większy opiekacz do kanapek.
Sprawdźcie także: Rolada z indyka z mozzarellą i pomidorami.
Uwagi, rady, pomysły i inne takie
- Tak naprawdę cały przepis ogranicza się do zawinięcia w papier ryby z dodatkami, więc układajcie wszystko po swojemu.
- To wyżej to, tak jak powiedziałam, moja najbardziej bazowa wersja, ale od czasu do czasu dodaję do ryby w papilotach inne produkty: pomidorki koktajlowe z liśćmi bazylii, liście szpinaku, kapary, oliwki, suszone pomidory (wtedy zamiast masła dodaję trochę oleju, w którym pływały), plastry cukinii (wtedy rybę układam na wierzchu), czyli wszystko, na co akurat mam ochotę.
- Jak widać na zdjęciach, masła dodaję raczej więcej niż mniej. Jeżeli ograniczacie kalorie, spokojnie możecie zmniejszyć tę ilość i dodać tylko odrobinę dla smaku. Ja natomiast lubię ten maślano-cytrynowy płyn wykorzystać, np. jako sos do warzyw, ryżu czy nawet rozgniecionych ziemniaków. Np. do obiadu, który widać na zdjęciu wyżej, dorsza w papilotach grillowałam razem z leżącą obok papryką i czerwoną cebulą. Później dorzuciłam tylko rukolę i oliwki, wylałam na to sos z papirusa i już miałam gotową błyskawiczną sałatkę o niepowtarzalnym smaku.
- Na początku ryby w papilotach robiłam zawsze w piekarniku, ale odkąd mamy grillo-opiekacz, przeniosłam się z nimi — jak i z wieloma innymi potrawami — do niego. Wychodzą równie smaczne, co wcześniej.
- Jeżeli szukacie innych pomysłów na lekkie i zdrowe posiłki, sprawdźcie przepis na wysokobiałkowy chłodnik z buraków. W sam raz na lato!