proteinowe pancakes

Nie jestem fanką słodkich dań, ale czasem — tak mniej więcej raz w roku — mam ochotę na małą odmianę. Tym razem padło na proteinowe pancakes, czyli amerykańskie puszyste naleśniki. Zrobione ze skyru, płatków owsianych, jajek i masła orzechowego stanowią pełnowartościowy posiłek — mamy solidną porcję białka, błonnik i zdroweCzytaj dalej

krem z marchewki z chili i kleksem z jogurtu

Jedną z obowiązkowych pozycji w jesiennym menu jest dla mnie krem z marchewki. Kokosowo-imbirowy, jednocześnie pikantny i słodki syci i rozgrzewa w chłodniejsze dni. Jego dodatkową zaletą jest fakt, że przy drobnych zmianach w przepisie zamiast zupy uzyskamy aksamitne purée — idealne w roli warzywnego dodatku do obiadu. Czytaj dalej

białkowa pasta z zielonego groszku i jajek na kanpce

Ostatnio dość przypadkowo weszłam w posiadanie dwóch puszek groszku. Przyznam, że mam do niego stosunek umiarkowanie entuzjastyczny — uwielbiam zupę krem z groszku, lubię grochówkę, dorzucam czasem do jakiegoś sosu do makaronu, zjem w potrawce z kurczaka albo sałatce i to by było na tyle. Do niespodziewanie powiększonych zapasów podchodziłam więc z raczej znikomym zainteresowaniem, dopóki po głowie nie zaczęła mi chodzić pasta z zielonego groszku i jajek.Czytaj dalej

krem z pieczonych pomidorów i cukinii

Ostatnio od rodziców Michała dostaliśmy sporo pomidorów i olbrzymią cukinię, a że latem nie robiłam zup na ciepło, to od razu uznałam, że przydałoby się przerobić te warzywa na jakiś kremik. W końcu wrzesień, prawie jesień, najwyższa pora zmienić klimat posiłków. Miałam jednak ochotę na coś innego, dlatego wybrałam krem z pieczonych pomidorów i cukinii — ma zupełnie inny smak niż podobna zupa z gotowanych warzyw. Czytaj dalej

chłodnik z cukinii i ogórków

Wakacje powoli dobiegają końca, ale upały nie odpuszczają. Z tego względu wciąż jestem w klimacie dań-dla-ochłody. A że ostatnio Michał przywiózł od rodziców świeże warzywa, to szybko to wykorzystałam. Tym razem padło na chłodnik z cukinii i ogórków, standardowo na skyrze, bo wciąż, ekhem, ubiałkawiam, jak mogę. Czytaj dalej

sorbet brzoskwiniowo-ananasowy z mlekiem kokosowym

W moim domu obecność brzoskwiń i ananasa w puszce oznacza zawsze jakąś słodko-kwaśną wariację na temat kurczaka curry. Zwłaszcza jeśli towarzyszy im mleko kokosowe. Tak też miało być i tym razem, jednak kurczak ostatecznie wylądował na grillu, a ja zostałam z owocami, które zapewne skończyłyby jako dodatek do koktajlu, gdyby tylko nie było tak gorąco.Czytaj dalej

wysokobiałkowy chłodnik z buraków; wersja zblendowana i zwykła

Ostatnio moje szczęście marudziło, że dawno nie robiłam zupy. Uznałam jednak, że w tych upałach zupa byłaby zbrodnią (albo ja popełniłabym zbrodnię, gdybym tę zupę miała zjeść), w związku z czym zaczęłam myśleć o jakimś chłodniku. A że z reguły staram się ubiałkawiać (umówmy się na potrzeby tego tekstu, że takie słowo istnieje) zwykłe potrawy, postawiłam na wysokobiałkowy chłodnik z buraków. Czytaj dalej